Wiosenne chwasty z ogródka w naszej kuchni



Przez lata uznawane za uciążliwe i zwalczane, dziś z przytupem wracają na nasze stoły i na warsztat najlepszych szefów kuchni. Jak wykorzystać zalety czosnku niedźwiedziego, koniczyny, mniszka lekarskiego i pokrzywy?

Pokrzywa:

Pokrzywa dobrze smakuje gotowana lub smażona, na przykład w połączeniu z młodym szpinakiem i fetą albo z boczkiem, zielonym groszkiem i ze szparagami. Dobrym pomysłem będzie przygotowanie pokrzywowego risotta. Liście rośliny można dodać do ciasta na makaron i kluski, kopytka czy gnocchi, oraz do… biszkoptu – dzięki temu nabierze intensywnie zielonej barwy. Do jedzenia najlepiej wybierać delikatne w smaku liście z czubka młodej rośliny. W miarę jak robi się starsza, a zwłaszcza gdy pojawi się kwiatostan, jej liście stają się twardsze, bardziej włókniste. By uniknąć poparzenia, dobrze podczas zbioru używać rękawic ogrodowych.

Mniszek pospolity:

Najlepsze do wykorzystania w wiosennej kuchni są młode, niewielkie liście, w których smaku można wyczuć charakterystyczną orzechową nutę. Im młodsze i świeższe, tym większe prawdopodobieństwo, że niewyczuwalna będzie gorycz mleczka tej rośliny.

Surowe liście i kwiaty doskonale sprawdzą się jako baza wiosennej sałatki, idealnie bowiem komponują się z gotowanymi burakami, ziemniakami, serem pleśniowym, orzechami, grzankami oraz klasycznym sosem winegret. Blanszowane czy duszone na oliwie lub maśle, mogą być składnikiem nadzienia na przykład drożdżowych pierogów czy tart, a także dań na bazie makaronu lub ryżu.

Koniczyna Łąkowa:

Koniczynę najlepiej wrzucić do sałatki lub potraktować jako dodatek do kanapek i wrapów. Dzięki słodkiemu, trawiastemu posmakowi doskonale komponuje się ze składnikami o intensywnym smaku, na przykład z rzodkiewką czy surową cebulą. Różowe kwiaty – w całości lub rozdrobnione – świetnie spisują się w roli przybrania. Można ich użyć do ozdobienia deserów: lodów, panna cotty, tortów, a także (po krótkim obgotowaniu na parze) do urozmaicenia wyglądu i smaku zup oraz pieczonych mięs i ryb. Liście tej rośliny, wzorem Azjatów, można dusić na oleju roślinnym, a z kwiatów, soku z cytryny, wody i miodu przygotować domową lemoniadę.

Jadalne jest ziele koniczyny, czyli rozwinięte kwiatostany wraz z górnymi młodymi listkami. Aby były wolne od zanieczyszczeń, najlepiej zbierać je wyłącznie na czystych, wiejskich terenach – z dala od pól uprawnych, które przeważnie są opryskiwane.

 

Kontakt

Telefon
89 764 13 88
Adres
gen. Józefa Bema 49, 11-200 Bartoszyce
Skip to content